Podróż poślubna bywa szczególna i to przynajmniej z dwóch oczywistych powodów. Nowożeńcy cieszą się, ponieważ w końcu skończyły się czasami dość stresujące i pracochłonne przygotowania do uroczystości ślubnych, a wspólny wyjazd jest wspaniałą okazją do przywoływania miłych wspomnień i snucia planów na przyszłość. Tymczasem z drugiej strony za kilka lat już w większości przypadków małżonkowie nie posiadają tylu oszczędności, aby pojechać za granicę.

Preferencje Polaków są bardzo zróżnicowane. Dla niektórych spełnieniem największych marzeń będą wakacje (Jeżeli potrzebujesz pomysłu na urlop zobacz coral travel egipt last minute) na egotycznej wyspie, a innych usatysfakcjonuje tygodniowy pobyt w Madrycie.

Zainteresował Cię nasz wpis? Więc namawiamy Cię - zajrzyj na następną stronę i dokonaj oceny (https://www.uroczysko7stawow.pl/hotel/pokoje) naszych starań. W przypadku jakichkolwiek zastrzeżeń - pytaj!

Uogólniając można byłoby również stwierdzić, że ważniejsza od pięknej scenerii bywa obecność ukochanej osoby, chociaż zapewne większość kobiet pośpieszyłaby tutaj z absolutnie zasadnymi wyjaśnieniami - w końcu taka cudowna podróż poślubna po zakątkach Wenecji i wypad nad Morze Bałtyckie w trakcie miodowego miesiąca to, bądź co bądź, dwie całkiem odmienne historie. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków eskapad jest Półwysep Apeniński.

Włochy to oczywiście jeden z bardziej atrakcyjnych turystycznie obszarów Starego Kontynentu, a niektóre miejsca bywają owiane prawdziwą legendą. Przykładowo, Wenecja jest magicznym miastem, które ustawicznie przyciąga sporo turystów, w tym też pary udające się na tę jedną jedyną wymarzoną wycieczkę. Komu często śniła się podróż poślubna w Wenecji, ten naturalnie powinien ją urzeczywistnić. Bajeczna przejażdżka gondolą, zabytkowe mosty, godne podziwu kościoły i w końcu Plac św. Marka to zaledwie wybrane atrakcje, które czekają na nowożeńców.

Można bez wahania stwierdzić, że Wieczne Miasto jest kolebką naszej cywilizacji - stąd miłośnicy historii chętnie zobaczą Koloseum oraz Bazylikę św. Piotra. Jednak prawdziwi podróżnicy w żadnym wypadku nie ograniczą się tylko do zwiedzenia największych zabytków Rzymu, Florencji, Neapolu czy Turynu - w końcu można także udać się na prowincję, żeby tam podziwiać piękne rustykalne krajobrazy i popróbować miejscowych specjałów. Perspektywa takiej romantycznej podróży poślubnej jest naprawdę kusząca i w efekcie niektóre pary po dłuższym zastanowieniu być może zmienią plany i polecą do Włoch, a nie na Borneo czy inny kontynent.